Termín obdržení zásilky
Dodací doba je ovlivněna statním svátkem ( 08.05 )
Česká pošta Čtvrtek 09.05
PPL Čtvrtek 09.05
Osobní odběr Pátek 10.05
Termíny jsou pouze orientační a mohou se lišit podle zvoleného typu platby. O Průběhu zásilky Vás budeme informovat e-mailem.
Při nákupu většího množství produktů negarantujeme dodání do zobrazeného data

Dla moich dzieci. Wspomnienia minionych dni

Dla moich dzieci. Wspomnienia minionych dni
29 %

205  Kč 289 Kč

Odesíláme do 3 až 5 dní

Sleva až 70% u třetiny knih
Pawieł Fłorienski (1882-1937) należy do najwybitniejszych postaci rosyjskiego prawosławia XX wieku. Jest jednocześnie przykładem tragicznego losu intelektualisty w Rosji Sowieckiej. Syn ormiańskiej szlachcianki i rosyjskiego inżyniera, urodził się na Zakaukaziu, gdzie jego ojciec pracował przy budowie kolei. Ukończywszy w Moskwie studia na wydziale nauk ścisłych, poświęcił się jednocześnie teologii i w 1911 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Odtąd jego życie umysłowe biegło dwoistym torem: badań naukowych i duszpasterstwa. Nawet w latach dwudziestych i trzydziestych występował na konferencjach naukowych w sutannie i z krzyżem na piersi. Zderzenie z systemem komunistycznym musiało w końcu nadejść i okazało się dla niego tragiczne. Najpierw został aresztowany i zesłany na krótko w 1928 roku, lecz wtedy wybroniła go pierwsza żona Gorkiego. W 1933 roku nastąpiło drugie aresztowanie i zesłanie, tym razem z wyrokiem dziesięcioletnim. Przeniesiony w 1937 roku do Leningradu, został prawdopodobnie rozstrzelany gdzieś w okolicy tego miasta. We wspomnieniowych zapiskach Dla moich dzieci, które prowadził w latach 1916-1925, chciał przekazać potomkom atmosferę własnego dzieciństwa, swoje wczesne fascynacje przyrodą, religią i tajemnicą istnienia. Książka, wydana pośmiertnie w latach sześćdziesiątych XX wieku, stanowi niezwkły dokument: bardzo osobisty, a zarazem bogaty w szczegóły historyczne.
Autor:
Nakladatel: Aletheia
ISBN: 9788389372512
Rok vydání: 2017
Jazyk : Polština
Vazba: Měkká
Počet stran: 332
Mohlo by se vám také líbit..