Listy do Czesława Miłosza
37
%
109 Kč 172 Kč
Odesíláme do 3 až 5 dní
Sleva až 70% u třetiny knih
Pisujemy listy do najdroższych naszych zmarłych nie po to, aby przenieść się duchem i wyobraźnią w ich przestrzeń, od tego są modlitwy, ale aby na moment czasu pisania wezwać ich stamtąd tutaj; przywrócić, umiejscowić wśród naszych sprzętów i widoków, rzeczy dotykalnych i przez nich dotykanych. Przelotnie unieważnić ich śmierć. () Illg uobecnia nie pomnik Wielkiego Poety, lecz żywego człowieka, z jakim sam obcował, z którym prowadził ważne rozmowy, któremu wydawał książki, ale z którym także żartował, popijał whisky, podróżował, który darzył go przyjaźnią, a którego on darzył podziwem i miłością, nigdy nie krępując go jakimikolwiek tego rodzaju manifestacjami. () Szczerość poetyckiego wymiaru tej korespondencji, zdyscyplinowana emocjonalność, wyzbyta cienia jakiegokolwiek sentymentalizmu, egzaltacji, patosu jakoś szczególnie mnie wzrusza. Jak dar. Męski dar przyjaźni dla Adresata. I dar z tej przyjaźni dla mnie, czytelnika.
Z posłowia Stanisława Balbusa
Z posłowia Stanisława Balbusa
| Autor: | Jerzy Illg |
| Nakladatel: | Universitas |
| ISBN: | 9788324236152 |
| Rok vydání: | 2019 |
| Jazyk : | Polština |
| Vazba: | Měkká |
| Počet stran: | 112 |
Mohlo by se vám také líbit..
-
Ulice San Francisco
Jerzy Illg
-
Kaja. Biografia Kai Danczowskiej
Katarzyna Marczak
-
Nadia konstruktorka
Karolina Zychowicz
-
Ku ludziom. Wspomnienia
Jerzy Mikułowski Pomorski
-
Klucze od Echa. Osobność. Wiersze
Cyprian Norwid
-
(Nie)przejrzystość. Wiersze
Jan Kochanowski
-
Narodowe, regionalne, kontynentalne, ...
Marta Skwara
-
W poszukiwaniu numinosum
Marlena Krupa
-
Potoczność w przekładzie dialogu powi...
Mariusz Łapiński
-
Wybór pism estetycznych i krytycznych
Mieczysław Treter
-
Metaforyczność w dyskursie genderowym...
Oktawia Kromer
-
Rynki medialne wybranych państw Europ...
Katarzyna Konarska
-
Strach, śmiech i łzy. Dyskursy antrop...
Mirosława Czarnecka
-
Wiktor Petrow. Mapowanie twórczości p...
Glinianowicz Katarzyna
-
Różnice w druku
Paweł Bukowiec
-
Pisma ostatnie
Henryk Markiewicz
