Marek Dyjak. Polizany przez Boga.
235 Kč
Marek Dyjak, kultowa postać polskiej piosenki, w rozmowie ze słynnymi `wywiadowcami`: Arkadiuszem Bartosiakiem i Łukaszem Klinke. Szczera do bólu opowieść o życiu i śmierci, wzlotach i upadkach, miłości i stracie...
Autorzy o książce:
Marek Dyjak to arsenał amunicji. Zadając kolejne pytania, otwierające szczelnie pozamykane skrzynie ze wspomnieniami, nigdy nie wiedzieliśmy na co trafimy, ale zawsze mieliśmy pewność, że będzie wybuchowo. Wszyscy myślą, że Dyjak to świetny wokalista, rasowy pijak i niedoszły samobójca. My staraliśmy się odnaleźć prawdziwą naturę Marka, tę mniej znaną i oczywistą. Wrażliwego człowieka skrytego pod maską prostolinijności, pogodnego faceta w przebraniu depresyjnego mruka i radykalnego komentatora rzeczywistości, którego metafor nie przebiją najwięksi poeci. Mamy nadzieję, że czytając tę książkę, zbliżą się Państwo do prawdziwego Marka.
Fragmenty z książki:
Byłem facetem, który żył prawie jak bezdomny. Ekskluzywnym alkoholikiem uprawiającym muzykę. Mieszkałem w ciemnych dzielnicach. Na Jeżycach w Poznaniu, na Pradze w Warszawie, przy Grodzkiej w Lublinie, zanim zrobiła się tam `Starówka`. W przeróżnych miejscach, w których działy się przeróżne rzeczy. Bardzo mocne rzeczy. Wszystkie mam opisywać? To były tanie chwyty. A to nie ma być tania książka
Wiecie jaka jest najgorsza rzecz, która może się przytrafić alkoholikowi? Łzy ze szczęścia. Bo często szczęśliwa sytuacja kończy się nawrotem i piciem. Niebezpieczne jest szczęście i nieszczęście. Łzy radości bolą tak samo jak łzy smutku.
Zdarzyło mi się pobić ojca. Bardzo poważnie. Wylądował w szpitalu. Mniejsza z tym, czy słusznie czy niesłusznie. Nie ma sytuacji, które pozwalają zabić ojca. Takich rzeczy się po prostu nie robi... Pobicie taty przeżyłem strasznie. Wygranie tej przegranej sytuacji powoduje, ze nigdy, przenigdy sobie z nią nie poradzę. W wieku dwudziestu pięciu lat miałem już jakąś masę. A ojciec przegrał dlatego, że w najszczerszych myślach nie spodziewał się, ze taki gówniarz może wyskoczyć. Straszna sytuacja. Przecież w jego życiu musiały być też dobre uczynki. Ja jednak całą świętość umiejscowiłem w matce. Powinienem był podzielić ją trochę sprawiedliwiej.
Autor: | Bartosiak Arkadiusz, Klinke Łukasz |
Nakladatel: | Agora |
ISBN: | 9788392781189 |
Rok vydání: | 2015 |
Jazyk : | Polština |
Vazba: | twarda |
Počet stran: | 264 |
Zařazení: | Biografie |
-
Postawy ojcowskie w środowisku wiejskim
Bartosiak Arkadiusz, Klinke Łukasz
-
Kraków pod ciemną gwiazdą
Krzysztof Jakubowski
-
Nie ma się czego bać. Rozmowy z mistr...
Justyna Dąbrowska
-
Marek Edelman. Życie. Do końca
Bereś Witold, Burnetko Krzysztof
-
GUŁAG
ANNE APPLEBAUM
-
Czuła przewodniczka. Kobieca droga do...
Natalia de Barbaro
-
Love vegan Gotowy jadłospis na 21 dni
Zakrzewski Robert, Domaradzka Violetta, Stolińska-Fiedorowicz Hanna
-
K.I.S.S. Zasady chodzą na wysokich ob...
Prusek Tomasz
-
DVD WSZYSTKO GRA
AGNIESZKA GLIŃSKA
-
Rozważna i romantyczna. Audiobook (pł...
Jane Austen
-
Być jak Pągowski
Andrzej Pągowski, Dorota Wellman
-
Dobry wieczór
VOO VOO
-
Miłość jest warta starania. Rozmowy z...
Justyna Dąbrowska
-
The Greatest Hits - Sławomir (booklet...
Sławomir
-
Napiwku nie będzie
Justyna Pobiedzińska
-
Wielkie eksperymenty dla małych ludzi
Joanna Rzezak, Wojciech Mikołuszko